Girondins Bordeaux, jeden z najbardziej utytułowanych klubów we Francji, stoi na krawędzi upadku. Klub, który jeszcze niedawno rywalizował w europejskich pucharach, obecnie zmaga się z poważnymi problemami finansowymi, które mogą doprowadzić do jego dalszej degradacji w strukturach francuskiej piłki nożnej.
Problemy finansowe
Po spadku z Ligue 1 w sezonie 2021/2022, Bordeaux znalazło się w trudnej sytuacji finansowej. Choć w przeszłości klub zdobył sześć tytułów mistrza Francji oraz cztery Puchary Francji, obecnie boryka się z ogromnymi długami. Już w zeszłym roku klub był bliski administracyjnej degradacji do trzeciej ligi, jednak zdołał uniknąć tego losu dzięki zastrzykowi finansowemu od właściciela, Gerarda Lopeza.
Gerard Lopez i jego rola
Gerard Lopez, właściciel klubu, odgrywa kluczową rolę w aktualnej sytuacji Bordeaux. Po przejęciu klubu w 2021 roku, Lopez obiecał inwestycje i stabilizację finansową. Niestety, jego działania okazały się niewystarczające. Lopez był wcześniej zaangażowany w zarządzanie Lille OSC, skąd został usunięty z powodu problemów finansowych.
Plan naprawczy
Klub musi zebrać około 40 milionów euro, aby uniknąć dalszej degradacji do Championnat National 1, trzeciej ligi francuskiej. Część środków ma pochodzić z klauzuli sprzedaży Auréliena Tchouaméniego do Realu Madryt oraz potencjalnych transferów innych graczy, takich jak Jules Koundé.
Przyszłość klubu
Nadzieje kibiców Bordeaux na lepszą przyszłość są mocno zachwiane. Choć klub zapowiada walkę o przetrwanie, brak stabilizacji finansowej i organizacyjnej sprawia, że powrót do Ligue 1 wydaje się odległy. Kibice, którzy pamiętają lepsze czasy i sukcesy klubu, są zaniepokojeni i domagają się zmian na poziomie zarządzania.
Pełne informacje na temat sytuacji Girondins Bordeaux można znaleźć w artykułach na Foottheball.com oraz Wikipedia